W naszej zbiórce- Tura z legionowa brało
udział 5 osób. Ku rozczarowaniu wszystkich okazało się, że jedna osoba choruje
i nie jest w stanie przyjść na zbiórkę. Ale wszyscy nadal z ochotą i
entuzjazmem odmówiwszy modlitwę przed zbiórką i ruszyliśmy do lasu, gdzie
wspólnie miło spędzamy czas. Po długiej rozgrzewce podzieliliśmy się na dwie
drużyny i zaczęliśmy grę, która polegała na zdjęciu z przeciwnika wszystkich
spinaczy i przejęciu tajnych dokumentów znajdujących się w bazie wroga.
Niestety najciekawszego punktu dnia nie dokończyliśmy ponieważ na samym
początku zbiórki pojawił się tajemniczy mężczyzna w czerwonych rękawiczkach,
który zaczął coś palić. Wówczas w naszej okolicy zaczęło się strasznie dymić i
nieładnie pachnieć więc zmieniliśmy miejsce zbiórki. Gdy już odrobinę się
oddaliliśmy to zagraliśmy chwilę w 3 patyki i przeszliśmy do kolejnego punktu
zbiórki, który zawsze najbardziej podoba się wszystkim- rozpaliliśmy ognisko i
zrobiliśmy tylko herbatę, ponieważ obiadu nie zaplanowaliśmy. Po wypiciu gdy
jeszcze ognisko płonęło, usiedliśmy dookoła niego i omówiliśmy najważniejsze
sprawy naszego zastępu. Następnie liturgista poprowadził apel ewangeliczny i
wspólnie porozmawialiśmy na temat naszej wiary.
Kolejnym punktem naszej zbiórki były gry w
zatłoczony tramwaj oraz czarne stopy, które bardzo się wszystkim spodobały. Na
samym końcu zrobiliśmy radę zastępu i rozeszliśmy się do własnych domów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz